..tkwię w duszności świata
zmęczona zgiełkiem miasta
przytłumione myśli
rozmazane obrazy
na horyzoncie świadomości
przez uchylone okno
zakrada się oddech magii
srebrzysty pył gwiazd
przenika moje wnętrze
onirycznym dotykiem
sączą się pomruki nocy
maczane w zaklęciach
miękkie fosforyzujące
księżyc rozpuszcza się
w dłoniach i na moim ciele..